
Chciałbym zaproponować wychowawcom, aby dodali do swojego nauczania nową treść: braterstwo.
Edukacja jest aktem miłości, który oświeca drogę do odzyskania poczucia braterstwa, abyśmy nie ignorowali najsłabszych.
Wychowawca jest świadkiem, który nie przekazuje jedynie swojej wiedzy intelektualnej, ale swoje przekonania, swoje zaangażowanie w życiu.
Tym, kto potrafi dobrze posługiwać się trzema językami: językiem głowy, serca i rąk, w harmonii. I stąd wynika radość komunikowania się.
A wtedy będą oni słuchani o wiele uważniej i będą twórcami wspólnoty. Dlaczego? Ponieważ oni zasiewają to świadectwo.
Módlmy się, aby wychowawcy byli wiarygodnymi świadkami, uczącymi braterstwa zamiast konfrontacji i pomagającymi zwłaszcza najbardziej bezbronnym młodym ludziom.
Franciszek